Ślub rustykalny to jeden z najbardziej popularnych trendów w kraju i za granicą. Poniżej podpowiadam „z czym to się je?” oraz jak przejść od teorii do praktyki.
Rustykalizm – to w definicji słownikowej zwrócenie się w stronę wsi i tego, co ma związek z nią i jej mieszkańcami. Motywem przewodnim będzie więc natura, prostota, sielskość. Styl rustykalny to idealne rozwiązanie dla tych, którzy nie chcą organizować wystawnego wesela, a stawiają raczej na proste, klimatyczne rozwiązanie.
Jeśli chcemy zorganizować ślub i wesele rustykalne, warto pomyśleć o tym już na etapie wyboru miejsca na uroczystość. W przypadku ślubu kościelnego, idealnie sprawdzą się niewielkie, drewniane, wiejskie kościółki, a w przypadku zaślubin cywilnych warto zaplanować ceremonię na łonie natury – w ogrodowej altanie, w lesie, sadzie czy na łące. Na miejsce wesela drewnianą stodołę, stary młyn, stadninę czy ceglane wnętrza. Klimatycznych miejsc w rustykalnym stylu jest w Polsce coraz więcej, a i nie-rustykalnemu wnętrzu można nadać charakter odpowiednią dekoracją.
Bliskość natury w stylu rustykalnym zachęca nas do wykorzystywania naturalnych kolorów drewna i ziemi oraz pastelowych barw. Do dekoracji wykorzystajmy wszelkie dary Matki Ziemi: bele siana, pieńki i plastry drewna, gałęzie, mech, szyszki, owoce, a przede wszystkim kwiaty, najlepiej te proste – polne czy ogrodowe, a także inne naturalne materiały jak szkło, kamienie, glina, juta, sznurek.
W stylu rustykalnym wspaniale sprawdzają się również przedmioty z babcinych strychów – słoiki, butelki, metalowe wiadra, konewki, bańki na mleko, wiklinowe kosze i skrzynie, stare drewniane beczki, skrzynki na owoce – im starsze tym lepsze, a czasami postarzane nawet celowo. Jeśli bardziej dekoracyjnie to przede wszystkim z rękodziełem: koronki, hafty, szydełkowe serwety, papierowe ozdoby – wszystko to najlepiej z motywami roślinnymi lub ludowymi, ewentualnie w wiejską kratkę. I nie zapominajmy o świetle – świece, lampiony, girlandy drobnych światełek, a w plenerze także pochodnie – nadadzą każdemu miejscu przytulny, ciepły charakter.
Panna Młoda w stylu rustykalnym założy zwiewną, romantyczną, dziewczęcą sukienkę; włosy pozostawi rozpuszczone lub upięte w luźny warkocz, a tradycyjny welon zastąpi modnym obecnie wiankiem. W ręce pojedynczy kwiat, a jeśli bukiet – to podobnie jak przy dekoracji sali – najlepiej z polnych lub ogrodowych kwiatów, ziół i zbóż.
Pan Młody nie musi zakładać garnituru – koszula, kamizelka, szelki, mucha nadadzą mu eleganckiego, a jednocześnie nonszalanckiego wyglądu. Z niestandardowego obuwia świetnie sprawdzą się mokasyny, a wyszukaną limuzynę najlepiej zastąpić bryczką lub wozem drabiniastym, rowerem, czy pieszą przechadzką.
W menu również postawmy na proste, swojskie potrawy. Świetnie sprawdzą się babcine dżemy i miody, wiejskie chleby czy sery oraz domowe nalewki i proste ciasta. Napoje możemy chłodzić w starych baliach wypełnionych lodem, a dla gości przygotować można ławki, koce i miejsce przy ognisku, aby cieszyć się jadłem bliżej przyrody.
Do rustykalnego tematu nawiążcie też koniecznie w ślubnej sesji zdjęciowej – zdjęcia w lesie, na łące, w gospodarstwie wiejskim, w towarzystwie np. koni będą z pewnością przepiękną pamiątką.
Styl rustykalny często wybierają Pary Młode, które organizują ślub humanistyczny. Sielska, rustykalna atmosfera idealnie współgra z symbolicznym klimatem tego typu ceremonii.
I pamiętajmy, że aby było sielsko, miło i ciepło – najważniejsi będą bliscy nam i życzliwi ludzie dokoła.